Psia Krew

Nie pamiętam dokładnie okoliczności, które sprawiły, że zacząłem interesować się grami fabularnymi. Świta mi jednak, iż nastąpiło to w chwili, gdy jako młodzian z ciekawości podniosłem podręcznik do bodajże Cyberpunka 2020, który leżał na biurku mojego brata.

Zaczęło się od prostego pytania „co to?”, a skończyło na regularnej obecności na konwentach,  godzinach tworzenia punktów programu, setkach godzin sesji w przeróżnych systemach, napisaniu paru własnych „heartbreakerów”, założeniu kanału na YouTube i patronowaniu wielu projektom gier fabularnych. Cóż, jest to przepiękne hobby, w które udało mi się wciągnąć wiele osób, w tym moją szanowną małżonkę.

Psia Krew

Moje półki uginają się pod ciężarem podręczników. Nie jest to może jakaś biblioteka aleksandryjska, ale ze swego księgozbioru jestem wielce dumny. Swoje podręczniki dzielę na „GRAM W TO”, „EWENTUALNIE ZAGRAM W TO” i największą część mojego księgozbioru –  „Z CHĘCIĄ BYM W TO ZAGRAŁ, ALE GRACZE WOLĄ DnD”

Dziś jednak chciałbym porozmawiać o grze z tej trzeciej części mojej kolekcji.

Na Psią Krew autorstwa Przemysława Ławniczaka natrafiłem całkowicie przypadkowo. Ostatnie sztuki tejże były dostępne na wyprzedaży pewnego sklepu internetowego. Zaciekawionym będąc, zakupu dokonałem.

Podręcznik przypadł mi do gustu. Spodobał mi się pomysł na świat i bardzo prosta mechanika. Ot, idealny tytuł na „tu i teraz”, gdy ktoś z graczy rzuci pomysł, żeby w coś zagrać.

Dzięki mojemu niewielkiemu kanałowi YT udało mi się nawiązać kontakt z autorem tej gry. Po udanej współpracy przy Zombie Chopper, autor zaczął pracować nad kolejną edycją Psiej Krwi i opowiedział mi o planowanej zbiórce środków na jej ufundowanie. Pan Przemysław bardzo ochoczo przystał na udzielenie mi małego wywiadu o jego nowej pracy.

Psia Krew

Rozumiem, że celem głównym będzie wydanie samej gry, ale mógłbyś nam bardziej przybliżyć dodatkowe cele tej zbiórki?

Główny cel to oczywiście zebranie funduszy na wydanie podręcznika i na wszystkie związane z tym koszty. Pierwszym celem dodatkowym będzie odblokowanie twardej oprawy. Zależy mi, żeby próg był odpowiedni, by osiągnąć ten cel. Kolejny to między innymi pomoce do gry w druku. Takie jak karty postaci, jakieś skróty zasad, a także dodatkowe scenariusze oraz rozbudowanie podręcznika o dodatkową treść.

Chciałbym jeszcze wrócić do poprzedniej edycji Psiej Krwi. Kiedy ją napisałeś?

Wydana była w 2014 roku, aczkolwiek praca nad nią trwała dosyć długo, z tym że trzeba pamiętać o tym, że robiłem to w bardzo dużych odstępach czasu, nieregularnie. W zasadzie początku Psiej Krwi można doszukiwać się w stworzeniu ilustracji. Wtedy jeszcze nie miałem w zasadzie pojęcia, co to będzie. No i tak to się jakoś potoczyło. Trwało to przez te parę lat, od końca studiów, a efektem było wydanie właśnie pierwszej edycji w 2014 roku.

Najpierw były ilustracje, a potem pomysł na grę? Dobrze zrozumiałem?

Tak, dokładnie, zaczęło się od ilustracji.

Psia Krew

Czym będziemy grali? Skąd tytuł gry? W kogo wcielą się postacie graczy?

Wcielamy się w antropomorfizowane, czyli uczłowieczone psy. Mają one zarówno cechy ludzkie, jak i zwierzęce. Posiadają instynkt, bardzo rozwinięty psi węch, ale też potrzeby dominacji, agresję, która cechuje niektóre rasy.  To postacie uczłowieczone, czyli ubierają się jak my, chodzą na dwóch łapach (w zasadzie nogach – można powiedzieć). A zatem jest to jakby pomieszanie świata zwierzęcego z naszymi realiami, w klimacie filmów z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych.

Czy rasa naszego bohatera miała wpływ na to, jak będzie nas odbierał świat i jak będą na nas reagowały postacie niezależne?

Tak. Wybór rasy lub mieszańca ma ogromne znaczenie. Niektóre rasy wzbudzają strach, respekt. Inne błyszczą w towarzystwie. Kundle są generalnie pogardzane, traktowane niesprawiedliwie. No i z tej całej różnorodności właśnie wynika bardzo wiele podziałów, ale też będzie to miało znaczenie mechaniczne. W podręczniku wymienione są trzy tryby wielkości ras. Małe, średnie i duże. Są rasy, które czują potrzebę pracy w służbach mundurowych, inne to urodzeni sportowcy lub gwiazdy show biznesu. Są też śledczy z nadzwyczaj rozwiniętym węchem, doskonali pływacy. No i niektóre rasy są oczywiście, jak już wspominałem wcześniej, bardzo agresywne – stwarzają wiele kłopotów policji. Inne z kolei są łagodne i zazwyczaj okazują strach w sytuacjach zagrożenia.

Psia Krew

Czym będzie się różnić druga edycja od pierwszej? Jakich zmian w mechanice możemy oczekiwać?

Mechanika będzie uproszczona i usprawniona względem pierwowzoru. Szczegółowy przewodnik po realiach przełomu lat 80. i 90. Dokładnie opisane fikcyjne miasto Bonecity wraz z mieszkańcami. No i podręcznik będzie czterokrotnie grubszy od pierwszej edycji. Będzie liczył 200 stron.

Właśnie odpowiedziałeś na pytanie, które chciałem zadać: czy druga edycja będzie bardziej obszerna od pierwszej. I przez przypadek chyba też odpowiedziałeś na kolejne. Cyberpunk ma swoje Nightcity. Rozumiem, że Psia Krew będzie miała podobną lokację w postaci Bonecity?

Tak, dokładnie. Będzie to szczegółowo opisane fikcyjne miasto. Z dzielnicami, mapami, miejscówkami, ale też z osobistościami, władzami, służbami bezpieczeństwa i całą masą bohaterów niezależnych.

Czy głowa Dungal Games zechce podzielić się dalszymi planami wydawniczymi z naszymi czytelnikami?

Tak. Ja się trochę śmieję, że jestem jednoosobową armią. W zasadzie to sam jestem w wydawnictwie. Dodatkowe przygody do Zombie Chopper ukażą się na razie w pdf, a w przyszłości także w druku. Pod koniec tego roku planuję też wydać dwie gry fabularne małego formatu. Ale na razie to jeszcze tajemnica.

Mniemam, że to tajemnica państwowa i nie wolno mi drążyć tematu?

Dokładnie.

Jaki będzie typ rozgrywki w nowej edycji Psiej Krwi? Czy to będzie taka „rozpierducha” w stylu „Tango and Cash”? Czy raczej szukanie człowieczeństwa rodem z filmów

Noir?

Będzie można grać na wiele sposobów. W zasadzie konwencja zależy od upodobań graczy. Trzeba mieć na względzie, że podręcznik zapewnia szczegółowy opis przełomu lat 80. i 90 widziany ślepiami psów, oraz wartką akcję. Proporcje między powagą a komedią w tej grze zależą od graczy. Psia Krew zapewni bogaty opis specyficznego świata i grywalną, prostą mechanikę.

Psia Krew

Na jakich kostkach będzie oparta mechanika gry?

W wielkim uproszczeniu: przy testach używamy jednej kostki dziesięciościennej, a przy obrażeniach – jednej kości czterościennej.

Bardzo dziękuje za poświęcony czas.

Dziękuje bardzo.

Jakub Rutkowski
Ukończył filologię polską i pedagogikę specjalną na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Hobbystycznie prowadzi kanał na YouTube, który patronował już wielu projektom gier fabularnych takich jak: Afterglow PGF, Księga Stali, Agonia i wiele innych. Fanatyk gier bitewnych i modelarstwa. Rekonstruktor historyczny, który ukochał tak wiele rodzajów oręża białego, że sam po dzień dzisiejszy nie wie, który jest jego ulubiony.